Wszystko jest możliwe, tak długo jak angażujesz w to swój umysł swoją pracę i swój czas.
Michael Phelps
Moja przygoda z jogą zaczęła się rok temu gdy, po ciężkim treningu dzień wcześniej, będąc na siłowni szukałam alternatywnych zajęć do codziennego "wyciskania potu". I oto zebrała się grupa na zajęcia z jogi więc spróbowałam i tak praktykuję po dziś dzień minimum dwa razy w tygodniu.
Wydawało mi się, że to nie dla mnie nim pierwszy raz pojawiłam w zajęciach. Przecież u mnie musi być wszystko szybko, energicznie z dużą siłą, a posiedzieć po turecku mogę sama w domu. Jakże błędne okazało się moje myślenie. Po pierwsze ja naprawdę się zmęczyłam, dowiedziałam się jak bardzo brakuje mi rozciągania, jak słabe są mięśnie podtrzymujące kręgosłup i jak bardzo brakuje mi spokoju wewnętrznego. Żeby na chwilę się skupić, skoncentrować, wyciszyć. Świadomie pracować z ciałem.
Dla mnie skojarzenie było szybkie - Trening mentalny. Joga, a bynajmniej jej elementy, to mój brakujący element treningu mentalnego. Oprócz tego jest wspaniałą rekreacją ruchową i treningiem prozdrowotnym. Nie traktuje jej ezoterycznie i duchowo na poziomie religijnym, absolutnie nie. Jednak przy założeniu, że wszystko zaczyna się w głowie to ważne jest, żeby budować w sobie harmonię ciała i umysłu.
Jakie elementy łączą jogę z treningiem mentalnym przedstawię poniżej:
- Stan “TU i TERAZ” wykonując asany balansujące musisz być mentalnie tu i teraz skupić się na tym jednym ruchu bo inaczej nie utrzymasz równowagi. Myślisz szczegółowo o każdym kolejnym kroku i nie ma przestrzeni na to żeby myśleć o czymkolwiek innym. Taki sam stan wskazanym jest podczas zawodów lub ważnego treningu. Nie zadręczaj się myślami, wymagającymi do przodu. Myśl o tym co w danej chwili. Jaki będzie mój kolejny ruch.
- Ćwiczenia koncentracji umysłu. Nic innego jak radzenie sobie i zorientowanie na problem. Większa uważność na to co się dzieje z moimi emocjami oraz ciałem.
- Ćwiczenia wyobraźni czyli wizualizacja. Nic bardziej nie pomaga naszemu ciału jak wyobrażenie sobie pozytywnych działań i komunikatów. Dzięki temu uaktywnia się nasza prawa półkula z ukrytymi zasobami, zaczynają aktywować się pozytywne neuroprzekaźniki mające wpływ na nasze ciało.
- Poczucie samokontroli, poznajesz swoje ciało oraz jego możliwości, Jednocześnie poznajesz swoje ograniczenie i uczysz się akceptacji. Walczysz z własnymi słabościami. Masz punkt wyjścia do działania. Nie ma nic bardziej przydatnego dla sportowca jak znajomość swoich mocnych i słabych stron.
- Samoświadomość jest punktem wyjścia do Swojej mentalnej i fizycznej pracy. Ale musisz wiedzieć nad czym pracować. Dla mnie każde moje ograniczenie jest bardziej motywujące do działania. Zawsze bałam się stać na rękach, a dzisiaj traktuje to jak wyzwanie i próbuje za każdym razem z dużą radością.
- Oddychanie. Oddech towarzyszy nam zawsze. Świadomy oddech odstresowuje, skupiasz się na wdechu i wydechu, rozluźniasz mięśnie, pogłębiasz swoje ćwiczenie, dotleniasz organizm. Same plusy. Pamiętaj o oddechu w każdej stresującej sytuacji i nie tylko.
- Kiedy już praktykujesz jakiś czas, potrafisz coraz więcej, zwiększa się poczucie własnej wartości. Widzisz efekty i nakręcasz się pozytywnie. Wytwarzają się endorfiny.
- Jednak aby rezultaty były zadowalające to wymagana jest systematyczność i dyscyplina. Tak jak w treningu fizycznym, mentalnym czy jodze jeśli sam od siebie czegoś nie dasz to nic samo nie przyjdzie. Zresztą im więcej się angażujemy i wkładamy w coś pracy tym satysfakcja większa:)
- Relaksacja. Czyli daj sobie chwilę na odpoczynek, na relaks. Podziękuj sobie za to co robisz. Nie każdy ma w sobie tyle siły i samozaparcia żeby codziennie trenować. Szanuj siebie. Jeśli będziesz się zbyt obciążał to efekt będzie zupełnie odwrotny. Zacznie się produkcja kortykosteronu czyli hormonu stresu. Co w końcowym efekcie będzie zmniejszało Twoją motywację i zaangażowanie.
Oprócz tego dzięki jodze można doświadczyć wiele innych korzyści nie tylko na poziomie psychologicznym, ale także fizycznym:
- lepsza sprawność fizyczna
- ogólna poprawa zdrowia i samopoczucia
- zwiększa się odporność
- szybsza regeneracja
- wzmacnia i uelastycznia stawy
- lepszy sen
- redukcja bólu kręgosłupa i pleców (noszenie dziecka)
- poprawa wyglądu (uaktywniają się hormony dbające o wygląd skóry)
- wzmocnienie mięśni
- bardziej elastyczne ciało
... i dużo więcej. Każdy znajdzie coś dla siebie na swój aktualny stan ducha i ciała.
Najważniejsze jednak, żeby czuć się w tym dobrze i znaleźć miejsce gdzie tak jak ja poznałam fantastycznych ludzi i zakochałam się w jodze od pierwszych zajęć. Odnajduje swoją harmonię ciała z umysłem. Stawiam odważnie czoła nowym wyzwaniom. Kontroluje bardziej swoje emocje i czerpię większą radość z tego co robię. Dzielę się z tym co dobre z najbliższymi, a oni jak widać biorą dużo z tego co im daje. Joga nie ma ograniczeń wiekowych i miejscowych. Trudno o wymówki ;)
Tobie też polecam :)
NAMASTE